Promocje, wyprzedaże letnie czy zimowe uderzają w nas co sezon. A to oznacza wzmożony ruch w sklepach nie tylko w celu kupienia upatrzonego produktu, ale także jego reklamacji. W szale zakupów, często nie zwracamy uwagi czy mamy paragon. Zdajemy sobie sprawę dopiero w momencie, kiedy chcemy produkt reklamować. Czy brak paragonu automatycznie uniemożliwia nam złożenie reklamacji?
Czy możliwa jest reklamacja bez paragonu?
Bez paragonu nie ma reklamacji – czy faktycznie to prawda? Sprzedawcy bardzo często twierdzą, że bez paragonu, nie ma możliwości zwrócenia zakupionego produktu w sklepie stacjonarnym. Często jednak, nie mają świadomości, że takie postępowanie nie jest zgodne z prawem. Dodatkowo sami klienci również są przekonani, że droga do złożenia reklamacji bez paragonu jest po prostu niemożliwa. Zarówno jedna jak i druga strona są w błędzie.
Wyrok Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów
Jak stwierdził Sąd Okręgowy w Warszawie Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w wyroku z dnia 26 kwietnia 2013 r. (sygn.akt XVII AmC 7690/12):
„Postanowienie o treści: Dokumentem koniecznym do zgłoszenia reklamacji jest dokument zakupu (faktura lub paragon) istotnie ogranicza odpowiedzialność względem konsumenta za nienależyte wykonanie zobowiązania. Konsument może udowodnić fakt dokonania zakupu na różne sposoby, na przykład przestawiając zamówienie, dowód zapłaty. Zagubienie bądź przypadkowe zniszczenie paragonu lub faktury nie może skutkować utratą prawa do reklamowania towaru niezgodnego z umową.”
Powyższe postanowienie uznano za klauzulę niedozwoloną, czyli zakazaną praktykę w związku z czym nieprzyjęcie reklamacji ze względu na brak paragonu, jest niezgodne z prawem.
Co może zastąpić zagubiony paragon?
Jak podkreśla Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów: dostarczenie paragonu fiskalnego to jeden z wielu możliwych dowodów nabycia rzeczy w danym sklepie i w danej cenie. Inne to: świadkowie, wydruki z karty płatniczej czy kredytowej, e-maile. Niemniej trzeba pamiętać, że paragon znacznie ułatwia złożenie reklamacji.
Pamiętajmy więc o tym będąc zarówno konsumentem jak i sprzedawcą.
